Jak to jest z tym czasem im mam go więcej tym jest go mniej… hmm jakoś tak mi się Edyta G. poleciało ;)
..nie mogę nadążyć, miałam nadzieje na spokojny, trochę leniwy początek roku i nic z tego.
Tak wiec jeszcze grudniowe wytwory ;)
Zaproszenia na Chrzest Patrycji :)
lekko nie było bo “dziurkacz koronkowy” nie z każdym papierem gada ;) ale ja uparta jestem jak przysłowiowy osioł i się udało! zaproszenie składa się z ozdobnej, ręcznie robionej koperty i wsuwanej karty z tekstem, zakończonej kokardką i to cała filozofia ;) oczywiście kwiatuszek primy i dziurkaczowe listki do dekoracji ;)


I
TU też mam swój udział ;)
Pozdrawiam cieplutko :* :* :*